Darmowa dostawa od 170,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

„Patrząc na Wschód”, świat płynie wolniej

2020-08-31
„Patrząc na Wschód”, świat płynie wolniej

Wszyscy ochoczo tu zwalniają. Może stają się nieco mniej skupieni na sobie? I nagle środek świata przesuwa się gdzieś w bok, bliżej rzeki, szumiących trzcin, bliżej natury. Taką właśnie przestrzeń ma do dyspozycji uczestnik festiwalu w Budzie Ruskiej. Wypada położyć się na trawie, zanurzyć stopę w zimnej, krystalicznie czystej wodzie Czarnej Hańczy, w końcu posłuchać siebie nawzajem. Odświeżające doznanie. W tej właśnie scenerii znaleźliśmy się po raz pierwszy i od razu przypadła nam ona do gustu – nic, tylko się zrelaksować i dać się ponieść atmosferze miejsca.

Tegoroczna edycja festiwalu trwała cztery dni 13.-16.08.2020, które obfitowały w warsztaty i spotkania autorskie z pisarzami, przyrodnikami, podróżnikami... Wszystkie wydarzenia łączy wspólny mianownik – patrzenie na Wschód, które można rozumieć geograficznie, albo też w szerszym znaczeniu jako sposób patrzenia na świat poza utartymi schematami. My, tym razem, ujrzeliśmy go oczami poetki i botaniczki, Urszuli Zajączkowskiej, która bada język roślin.

Zajączkowska na festiwal przywiozła swoją książkę „Patyki i badyle”, która w 2019 została nominowana do Paszportu „Polityki”. Właśnie od pytania nawiązującego do tytułu rozpoczęło się spotkanie z autorką. „Czy patyki i badyle można zranić?” Okazuje się, że tak, bo zgodnie ze słowami Zajączkowskiej rośliny są nawet bardziej wrażliwe od zwierząt. Z tego samego powodu łatwo jest je ignorować i niszczyć, w pogoni za własnym szczęściem. Zajączkowska proponuje jednak spojrzeć na nie z perspektywy równości jako towarzyszy współistnienia na tej samej planecie.

Zgodnie ze słowami autorki od roślin różni nas tempo życia. Człowiek żyje gwałtownie, żeby nie powiedzieć desperacko, a roślina ma czas, jest bliżej trwania. Zajączkowska podaje przykład tego, jak rośliny odwracają się do słońca – nieraz zajmuje im to kilka albo nawet kilkadziesiąt lat. Mimo, że robimy to bardziej dynamicznie, my też kierujemy nasze głowy do słońca w podobny, roślinny sposób... A słońce? Ono nie dyskryminuje. Każdego traktuje tak samo. Niezależnie czy jesteś nawłocią czy paprocią.

Książka Urszuli Zajączkowskiej została wydana w 2019 wydawnictwo Marginesy. Jest dostępna na stronie wydawnictwa: https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133227/patyki-badyle

Więcej o festiwalu: http://patrzacnawschod.pl/

Zdjęcia: Radek Nowacki

Dodane przez: M. Ł.

pixel