W Miodowej Mydlarni lubimy wszystko co miodowe. Nic więc dziwnego, że zauroczyliśmy się również miodokrzewem, osobliwym ziołem z południowej Afryki. Razem z truskawką, aronią i płatkami róży dumnie tworzy jedną z naszych herbacianych mieszanek.
Delikatne, pokryte srebrzystobiałymi włoskami - listki białej herbaty - pochodzą z krzewu Camellia Sinensis, tego samego, który daje nam również herbatę czarną i zieloną. Ten skromny, zimozielony krzew osiąga wysokość 3-4 metrów.
Czy listopadowa jesień da się lubić? W tym roku szpeci ją dodatkowo jarzmo pandemii, która odbiera nam swobodę dotychczasowego funkcjonowania. Niepewna sytuacja ekonomiczna, niepokój o zdrowie nasze oraz naszych bliskich podwyższają poziom napięcia w wydychanym powietrzu.
Nieprzespane noce, zanieczyszczenia, czynniki pogodowe ... Nasza skóra mierzy się z różnymi wyzwaniami i całkiem nieźle sobie radzi. Służy jej do tego płaszcz hydro-lipidowy, który jest naturalną barierą ochronną przeciwko wysuszeniu, starzeniu się, czy podrażnieniom.
Czy słyszeliście o festiwalu, którego serce jest w drewnianej chacie przy zakurzonej żwirowej drodze? Parkuje się bezpłatnie na ściernisku. Za krzesła służą drewniane pieńki. Już bardziej „slow” nie można. To festiwal literacki „Patrząc na Wschód” organizowany na Suwalszczyźnie przez podróżnika Piotra Malczewskiego oraz dziennikarza i redaktora Piotra Brysacza.
Współczesność bynajmniej nie zrezygnowała z wosku pszczelego – czerpie obficie z jego skarbnicy tradycyjnych i nowatorskich zastosowań. Osoby, które preferują składniki naturalne, wiedzą, że dzięki m.in. doskonałym hydrofobowym właściwościom ochronnym wosk wchodzi w skład specyfików do pielęgnacji ciała: kremów i błyszczyków do ust, kremów do rąk i nawilżaczy, pomad do włosów, różu do policzków, cieni do oczu i eyelinerów.
Od zarania dziejów wosk pszczeli stanowił źródło poprawy jakości ludzkiego życia. W rzeczywistości miał on większe znaczenie od miodu. Dawne cywilizacje, których dzieje sięgają antyku, znalazły liczne zastosowania dla tej ze wszech miar pożytecznej, intrygującej substancji. Nie może zatem dziwić fakt, iż archeolodzy natrafili na nią w grobowcach Egiptu, w zniszczonych statkach Wikingów i ruinach Rzymu. Z wosku pszczelego wyrabiano kosmetyki i specyfiki lecznicze, pieczętowano nim ważne dokumenty, tworzono obiekty codziennego użytku i dzieła sztuki.
Zaglądamy do ula. Jesteśmy zdumieni regularnością komórek heksagonalnych. Odurza nas bogaty aromat wosku pszczelego. Mamy ochotę zamknąć oczy i przez dłuższą chwilę oddychać głęboko…
Kaolin (inaczej glinka kaolinowa bądź chińska) to osadowa skała ilasta charakteryzująca się giętkością, miękkością i przeświecaniem. Jej głównym składnikiem jest kaolinit – minerał z gromady krzemianów. Swą nazwę zawdzięcza chińskiej Wysokiej Górze (Kao-ling lub Gaoling), gdzie prawdopodobnie po raz pierwszy odkryto bogate złoża tego surowca. Obecnie kaolinit pozyskuje się m.in. w Chinach, USA, Rosji, Japonii, we Francji i Niemczech. W Polsce występuje na Dolnym Śląsku, w okolicach Świdnicy, Strzelina, Turoszowa, Strzegomia i Bolesławca.
Zacznijmy od tego, że owoc awokado wydaje się być całkiem nowym wynalazkiem kulinarnym we współczesnej Europie, nie przez każdego lubianym i docenianym. Smak awokado jest, hm, dziwny, niektórzy twierdzą, że mdły, a inni, że w ogóle owoc ten nie ma smaku. Większość popularnych owoców jest przecież bardzo wyrazista w smaku, słodka, kwaśna, cierpka, po prostu konkretna.